Jason Sudeikis

Daniel Jason Sudeikis

7,9
15 022 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Jason Sudeikis

Myślę że można powiedzieć (bez przesady) że jest on na równi z takimi aktorami jak Ben Stiller i Jim Carrey. Świetny w wielu produkcjach.

awesomeone1

Myślę, że wystarczy chwilę poczytać o jednym i drugim by (BEZ PRZESADY) powiedzieć, że on na razie może im najwyżej buty poczyścić.
Czas pokaże czy uda mu się przynajmniej w połowie dorównać któremuś z nich. Chociaż Ben (aktor/producent/reżyser/scenarzysta) to i tak jest poza zasięgiem.


psychodramat

Moim zdaniem rzeczywiście Jim i Ben to ikony komedii,ale może Jason wykreuje jakąś legendarną rolę. Na razie najlepsze z nich to rola w "Szefowie Wrogowie" oraz "Millerach" (in my opinnion)

awesomeone1

W "Millerowie" mi się rzeczywiście podobała jego postać, a "Szefowie Wrogowie" jest tylko jedną z wielu postaci, podobnie zresztą jak w Millerach.
Jeżeli kiedyś będzie z nim jakiś hit, gdzie od początku do końca poprowadzi film można dyskutować o jego komediowym talencie, a tym czasem jak dla mnie jest co najwyżej przeciętny.
Wybacz oburzenie ale porównywanie go do Jima lub Bena to jak porównać Roberta De Niro i Christiana Bale do Paula Walkera (no bo jest wyżej w rankingu aktorów)

psychodramat

Rzeczywiście przesadziłem z tym porównaniem,ale jednak Jason Suidekis naprawdę moim zdaniem jest bardzo dobrym aktorem. Umiejącym rozbawić publikę. Niemniej jednak gorszy od Ben Stillera i Jima Carreya. Powiem Ci,jednak że moim zdaniem jest on lepszy niż Adam Sandler.

awesomeone1

Adam Sandler powiadasz...
Pomyślmy... "Dwóch gniewnych ludzi", "Trudne słówka", "50 pierwszych randek", "Klik: I robisz, co chcesz".... No i niezła rola dramatyczna "Zabić wspomnienia".
Teraz najważniejsze "Duże dzieci " i "Jeszcze większe dzieci" to są filmy które odzwierciedlają samego Sandlera.
Faceta który właściwie z ulicy stworzył własną firmę produkcyjną i obecnie należy do 10 najbogatszych aktorów (miejsca dokładnie nie pamiętam).
Wypadało by dodać, że jest autorem scenariuszy do niektórych swoich filmów i ma własna ekipę aktorów z którymi często współpracuje co zresztą widać po twórczości.
Ma wiele naprawdę beznadziejnych tytułów, ale jak wziąć pod uwagę to co napisałem wcześniej to widać jak na dłoni, że on już od dawna się bawi w swoich filmach i to czuć.
Moja ulubiona komedia z nim to "Państwo młodzi: Chuck i Larry" polecam.
To moim zdaniem Jason Suidekis w "Szefowie wrogowie", "Bez smyczy ", "Millerowie" zagrał tak samo, dlatego i tutaj upierałbym się, że do Adama dzieli go przepaść.
Podobnie z J.K. Simmonsem (też dobry aktor komediowy) jedna wybitna rola nie zrobi z niego od razu genialnego aktora jeżeli nie stworzy czegoś podobnego, a będzie teraz jedynie powielał postać z "Whiplash". Leslie Nielsen też przecież wypłynął po po filmie "Czy leci z nami pilot?" grubo po 50 i zdołał się utrzymał kilka lat na szczycie.
Trochę się rozpisałem, ale chodzi mi o to, że najpierw należałoby się zapoznać z twórczością danego aktora by potem porównać go do kogoś kto mu do pięt nie dorasta.

psychodramat

Tu nie chodzi o to co kto osiągnął. Moim zdaniem Sandler nie jest utalentowany,mi osobiście się nie podoba jego gra aktorska ani filmy z nim związane. Powtarzam że to moje zdanie.

awesomeone1

Przecież ja nie staram Ci się narzucić jakie masz mieć zdanie na temat danego aktora.
Po to jest dyskusja żeby ewentualnie wymienić się argumentami/poglądami, których w Twoich wypowiedziach niestety brak:(
Po stwierdzeniu "Moim zdaniem..." powinno się znaleźć jakieś "ponieważ...", a jest tylko "bo tak..."
Odwołując się do pierwszego wpisu: "Myślę że można powiedzieć (bez przesady) że jest on na równi z takimi aktorami jak Ben Stiller i Jim Carrey. Świetny w wielu produkcjach" sadziłem, że kryją się za tym jakieś argumenty.
Po obejrzeniu "Szefowie wrogowie 2", fakcie, że film zarobił połowę tego co część pierwsza (i to mnie nie dziwi) i wywiadzie z Jasonem Sudeikisem w którym zachwala ten "gniot". Przypuszczam niestety, że szybko go nie zobaczysz w samodzielnym filmie tak by móc go OBIEKTYWNIE ocenić.
Zresztą w najlepszym filmie jakim zagrał, "Millerowie" i tak najlepiej zagrał Will Poulter za co dostał prestiżową nagrodę BAFTA i także inne nagrody.
Wiec obiektywnie jest on gorszym aktorem od prawie dwa razy młodszego Willa Poultera.
Ponieważ zdanie na dany temat można zmienić, to dlatego właśnie próbuje Cię przekonać do bardziej obiektywnej oceny danego aktora.
Tak by na przyszłość (nie mówię, że Ty) nie wystawiać 10 aktorowi którego twarz w połowie filmu była generowana komputerowo jak w przypadku Paula Walkera w szybkich i wściekłych. Pozdrawiam:)

psychodramat

Paula Walkera nie za bardzo kojarzę,ze względu na to,że nie przepadam za serią filmów z nim i Vin Diselem. Moim argumentem jest to,że Jason Sudeikis mnie przekonuje. Nie lubię Sandlera,a lubię Sudeikisa. Po prostu to mój gust. Obiektywnie rzecz biorąc Adam Sandler to lepszy aktor,ale ja i tak bym postawił na film z udziałem Jasona,bo po prostu wolę go oglądać.Również pozdrawiam.

psychodramat

był cudowny w Szefowie Wrogowie, ale nową fajną "twarz" pokazał w "Dniu Matki", "Zwycięzcy", ale najbardziej wzruszył mnie w "Nie ma mowy"

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones