PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=649608}
6,2 84 845
ocen
6,2 10 1 84845
6,5 33
oceny krytyków
Snowpiercer: Arka przyszłości
powrót do forum filmu Snowpiercer: Arka przyszłości

Pasażerowie z tyłu nie robią nic pożytecznego oprócz żarcia, spania i planowania kolejnej rewolucji. Pasażerowie z przodu nie robią nic pożytecznego oprócz imprezowania, ćpania, siedzenia lub dbania o wygląd (być może śpią też i jedzą, ale brak tam wagonów sypialnych). Może coś pożytecznego robią rzeźnicy, przetwórcy rybni, sadownicy, kucharze, fryzjerzy, kosmetyczki i kontrolerzy w klatkach, którzy mają symbolizować klasę robotniczą.

Może film miał być metafizyczny. Jednak nikogo nie interesuje jak zasiedlić ziemię lub zmienić klimat. Ani plebs z tyłu, ani dziewiętnastowieczna burżuazja z przodu nie robią nic pożytecznego dla ich podróży donikąd. Zmierzają nigdzie, bo pociąg nie może jechać w nieskończoność, a oni nie mają planu co zrobić za 100 lat. Pociąg w każdej chwili może się wykoleić, bo nikt go nie serwisuje, ani torów po których jedzie. Z fabuły wynika, że jeżdżą w kółko, więc równie dobrze mogliby się zatrzymać. Sama koncepcja arki, która się porusza jest niepraktyczna, bo marnują energię na napęd i ograniczają przestrzeń użytkową.

Mało prawdopodobne, że są to jedyni ludzie, bo jeżeli można przetrwać jadąc pociągiem to równie dobrze ludzie mogli zamieszkać w kopalniach lub na statkach. Cały film to jakieś pomieszanie pomysłów z Orwella, Matrixa i Wall-E. Koniec nie wart jest nawet słów, to podsumowuje irracjonalność całości.

ocenił(a) film na 8
mates_z

To nie jest film realistyczny, to film metaforyczny. Rozpatrywanie tutaj parametrów pociągu, istnienia perpetuum mobile, klimatu itd. jest bezcelowe. To jak próba racjonalizacji magii w świecie fantasy.
"Jednak nikogo nie interesuje jak zasiedlić ziemię lub zmienić klimat. Ani plebs z tyłu, ani dziewiętnastowieczna burżuazja z przodu nie robią nic pożytecznego dla ich podróży donikąd. Zmierzają nigdzie, bo pociąg nie może jechać w nieskończoność, a oni nie mają planu co zrobić za 100 lat."
Pociąg jest metaforą dzisiejszego świata, zresztą to nawet było wspomniane w filmie "my jesteśmy ludzkością". Nikogo nie interesuje co będzie za 10, 20 czy 100 lat. Olewamy klimat ciepłym moczem licząc, ze jakoś to w przyszłości będzie. Nawet ta dzisiejsza eko moda (panele wiatraki i inne sratatata) to tylko maszynka do zarabiania pieniędzy lub narzędzie polityczne służące do ograniczenia rozwoju innych krajów (unijne restrykcje i kary za spalanie węgla). Nikt nie wprowadza prawdziwych rozwiązań problemu zmiany klimatu, sprzeczamy się nawet czy ten problem w ogóle istnieje. To samo się tyczy wielu innych aspektów naszego życia, nikt się nie zastanawia nad długofalowymi konsekwencjami czegokolwiek (wprowadzenie do środowiska GMO jest dobrym przykładem).
"Podróż donikąd" my też nie wiemy gdzie zmierzamy, czy ludzkość w ogóle ma jakiś cel? Patrząc na nasz arsenał broni nuklearnej i jak blisko byliśmy sterylizacji planety w czasie zimnej wojny to wątpię żeby nawet coś tak podstawowego jak przetrwanie było celem ludzkości.
Podział klasowy w pociągu można przenieść, z odrobiną wyobraźni na to co mamy w rzeczywistości. Jest ogon, czyli biedne regiony i kraje w których stawiamy fabryki by mieć tanią siłę roboczą, traktujemy tych ludzi praktycznie jak tanie automaty zupełnie jak w filmie. Jest klasa powiedzmy to robotnicza, czyli ludzie którzy pracują na trochę wyższym szczeblu, świadczą usługi tworzą coś, nie są prostymi automatami (ochroniarzem dentyści, barmani, botanicy itd. w pociągu) i w końcu są ci słynni burżuje którzy po prostu posiadają bogactwo. To jak posiedli bogactwo jest również tajemnicą w naszym świecie co w pociągu. Czy potrafisz mi nakreślić drogę do zarabiania milionów? Potrafię narysować sobie drogę do zarabiania kilkunastu tysięcy miesięcznie, ale nie mam zielonego pojęcia jak wygląda droga do zarabiania kilkuset tysięcy lub nawet miliona miesięcznie.

ocenił(a) film na 8
GODsaveTHEcat

Dokładnie!

ocenił(a) film na 8
GODsaveTHEcat

Ja tu widzę przesłanie które chyba wszyscy komentujący przeoczyli. Nie dłubać przy klimacie bo to skończy się katastrofą. Klimat się zmienia ale powoli i to daje nam czas na przystosowanie.

ocenił(a) film na 6
mates_z

też się zgadzam :D po obejrzeniu takie.. okej... ale to nie miało najmniejszego sensu. Chciałam zobaczyć Evansa pod inną postacią niż Kapitana Ameryki i to dostałam. Ale film w całości no jako taki :P

ocenił(a) film na 7
mates_z

Twój zasadniczy problem to brak wyobraźni. W filmach - o dziwo! - również się ona przydaje. No chyba, że chciałbyś by filmy trwały po 10 i więcej godzin, a bilety na nie były po 150 i więcej złotych.
Myślę, że dosyć obrazowo przedstawiłem Tobie problem, z którym musisz sobie poradzić.

ocenił(a) film na 3
Mariusz_760301

Mizerny to argument, zwłaszcza, że większość starszych filmów miała 2 h plus napisy i nikt nie narzekał na długość lub na nadmierne koszty. Planeta Małp ma 112 min, snowpiercer ponad 2 h. A moja teza brzmiała: Pociąg to nie tylko maszyna, ale tez pasażerowie. Pociąg jedzie wokół Ziemi. Pasażerowie jadą donikąd. Nie wiem czy film był uproszczony lub komiks był sensowny. Widziałem film, oceniłem film. Krytycy pewnie go pokochali, ale po boxoffice można zauważyć, że w USA nie wzbudził zachwytu, pomimo Cpt Ameryki. Najwyraźniej nie był dość mainstreamowy.

ocenił(a) film na 7
mates_z

Akurat filmowa seria kpt. Ameryka jest dobrym przykładem - nie powala. Ot bardzo płytka bajka dla dzieci.
Natomiast Snowpiercer pełen jest obrazów pobudzających wyobraźnię, pełno w nim również nawiązań (jak wyżej napisano) do człowieka i społeczeństwa.
I to nawiązań takich, które dumne "człowieczeństwo" sprowadzają do poziomu bruku.
I tak oto mamy film genialny w swojej wymowie. Pełno w nim również prześmiewczych momentów - np. przejazd przez most, gdzie świętowanie jest na pierwszym miejscu. Ot taka pokraczna, lecz prawdziwa odsłona ludzkości.
Co do wtórności filmu - wszystko jest wtórne, bo już dawno temu, zostało opisane w Biblii.

ocenił(a) film na 7
Mariusz_760301

miało być:
Akurat filmowa seria kpt. Ameryka NIE JEST dobrym przykładem - nie powala. Ot bardzo płytka bajka dla dzieci.

ocenił(a) film na 8
mates_z

Nie zrozumiałeś filmu.

ocenił(a) film na 6
mates_z

Muszą jeździć bo to wytwarza energie dla życia w wagonach ;) A co do robienia czegoś sensownego...A co można robić w pociągu sensownego? Po prostu cieszą się że żyją i tyle. Ja znalazłem inne błędy bardziej poważne , Które zamieszcze w osobnym temacie , a więc zapraszam do przeczytania.

mates_z

hehehe te wszystkie komentarze są zajebiste. Kocham filmweb. A Film dość trudny do ocenienia jednoznacznie bo jak się wczujesz w klimat i podejdziesz do całości jak do metafory to faktycznie jak to porównasz do rzeczywistości to na świecie też sie dzieje bez sensu :D

ocenił(a) film na 7
mates_z

"Sama koncepcja arki, która się porusza jest niepraktyczna, bo marnują energię na napęd i ograniczają przestrzeń użytkową."

1. Efektem ubocznym pracy każdego silnika (jak dotąd) jest wydzielanie ciepła - czy to nie ogromny bonus tej sytuacji, skoro ciepło można zaizolować i rozprowadzać w instalacjach pociągu?
I kolejny - ruch tłoków czy innych części można sprzęgnąć z jakaś formą alternatora, i znów odzyskujemy częściowo energię, wydaje się całkiem prawdopodobne do zrealizowania.
2. Ograniczenie przestrzeni do niezbędnego minimum to podstawowy punkt w projektowaniu domów pasywnych, bo np. ciało ludzkie samo w sobie też wydziela ciepło, więc w ograniczonej kubaturze ograniczasz jego utratę.
3. Nie ma jednoznacznie "praktycznych" rozwiązań w przypadku takiego kataklizmu, ani kopalnie (brak dostępu światła), ani statki (musiałby być ogromnym lodołamaczem). Ja chętnie poczytałabym o tych bardziej praktycznych rozwiązaniach, ale z drugiej strony ta koncepcja jest tak inna, że przez to ciekawa (przynajmniej dla części widzów).
4. Większość ludzi ma w poważaniu "cel", "sens", i "przyszłościowe rozwiązania", jeśli ma problem z przetrwaniem tu i teraz, prawda? Dlatego dla mnie zachowanie zarówno ludzi z tyłu (przetrwanie) i z przodu (brak przyszłości), wydaje się całkowicie prawdopodobne i logiczne.
5. PS: trochę zabawne jest wrzucenie do ludzi pożytecznych fryzjerów i kosmetyczek :)

ocenił(a) film na 7
mates_z

Zasadniczy problem to brak wyobraźni u Ciebie.
W filmie nie pokazano również jak pasażerowie się wypróżniali - I CO Z TEGO?
Nie o to chodziło twórcom filmu.

ocenił(a) film na 8
mates_z

To jest film metaforyczny ale niestety nie wszyscy są na tyle inteligentni żeby dostrzec ideę tego filmu.

ocenił(a) film na 3
eter132

Można tak stawiać sprawę. Można też zaakceptować, że film był słaby. Weźmy Dr. Strangelove - był metaforyczny, ale pomimo gatunku czarnej komedii jednocześnie zachowano szczegółowość w sferze militarnej, lepiej niż w filmach wojennych. Nie wystarczy chcieć zrobić film o walce klas, aby film odniósł sukces.

mates_z

Przeczytaj jeszcze raz co napisałeś i zastanów się czy tak właśnie nie jest w rzeczywistości. Czyli jedni nie robią nic pożytecznego .............. i tak dalej i tak dalej. Brawo, właśnie taka jest rzeczywistość:))) Fajny film! I nie taki głupi.

ocenił(a) film na 3
nimb74

W rzeczywistości nazywamy to nieróbstwem...

ocenił(a) film na 9
mates_z

Po 1 spoilerujesz, po drugie to nie jest film dokumentalny tylko s/f. Chyba nie rozumiesz gatunku że tak rozkminiasz motywacje postaci i logike.
Pasażerowie z tyłu są metaforą nizin społecznych i trzeciego świata, pasażerowie w środku to klasa robotnicza, średnia a pasażerowie z przodu to rozbuchana burżuazja która ma wszystko w doopie bo interesuje ją tylko hedonistyczna teraźniejszość.
W filmie jest wytłumaczone dlaczego pociąg jedzie. Jest to dziecięca fantazja autora projektu, typowego szaleńca, każdy kto sie sprzeciwiał był zabijany. Kto by pomyślał że taki prosty film będzie tak trudny dla wielu.

ocenił(a) film na 4
Brumhilda

Zdekoduję może skrót SF, bo wokół niego narastają nieporozumienia. SF = Science Fiction = NAUKOWA Fikcja. A więc mówimy o fikcji (fikcyjnej historii), która ma w sobie elementy naukowe i powinno ich być sporo.

Z ostatnich lat klasycznym przykładem może być Interstellar. Chociaż i tu mam problem z przyczynowością i podróżowaniem w czasie (część rozgrywająca się w Czarnej Dziurze).

Snopiercer to nie SF, bo w nim zbyt wiele rzeczy się nie styka logicznie.
Mnie to okropnie drażni, bo ja nie umiem wyłączyć swojego umysłu podczas oglądania filmu i nie dostrzegać dziur naukowych.

ocenił(a) film na 9
descolada

O matko :O
Oczywiście nie brałam takiej możliwości pod uwagę ale może bedzie ci łatwiej gdy uzmysłowisz sobie że nauka jest w powijakach a siły nadprzyrodzone byc może kiedyś beda naukowo wytłumaczone... kto wie ? Poza tym s/f to nie rozprawka tylko hmmm...sztuka ? To film a w filmie wszystko jest możliwe. Sama śledzę uważnie filmy realistyczne, łącze fakty czy widze nieścisłości. Byc może w s/f mniej właśnie dlatego że są bajką dla dorosłych.
P.S. plis nie pisz definicji bajki, wiem że sie nie zgadza ale taka ze mnie irracjonalna istota.

ocenił(a) film na 4
Brumhilda

A ja nie mogę się pogodzić z rozpowszechnieniem opinii, że SF to bajka dla dorosłych. SF ma swoje korzenie w literaturze i co jak co, ale klasyka SF, to nie są bajki dla dorosłych.

Istnieje mnóstwo powieści, które wykorzystują różne teorie naukowe do snucia ciekawych rozważań o świecie i ludziach, czy przedstawiania wizji naszej przyszłości.

Potem gatunek przejęli w swoje łapy filmowcy o zerowej wiedzy i wyszło z tego co wyszło. Ale złego stanu rzeczy nie należy traktować jako normy, tylko wymagać, by został on poprawiony.

Dlatego właśnie nie mogę się zgodzić z opiniami pt. "ale czego ty oczekujesz, przecież to SF". No właśnie oczekuję... oczekuję naukowości. Tak jak w filmie traktującym o lekarzach oczekuję, że nie będą tam pleść kompletnych bredni.

ocenił(a) film na 9
descolada

Pisarz s/f to artysta, może wszystko i nie ogranicza go żadna nauka ! Najlepszym dowodem jest geniusz nieskrępowanego niczym Philipa Dicka.

mates_z

,,Pasażerowie z tyłu nie robią nic pożytecznego oprócz żarcia, spania i planowania kolejnej rewolucji. Pasażerowie z przodu nie robią nic pożytecznego oprócz imprezowania, ćpania, siedzenia lub dbania o wygląd (być może śpią też i jedzą, ale brak tam wagonów sypialnych). Może coś pożytecznego robią rzeźnicy, przetwórcy rybni, sadownicy, kucharze, fryzjerzy, kosmetyczki i kontrolerzy w klatkach, którzy mają symbolizować klasę robotniczą."

A jak mamy w obecnym społeczeństwie, wiele osób na zasiłkach które nic nie dają do gospodarki i bogatych spadkobierców którzy nie robią nic innego niż przepuszcza spuściznę przodków, i mamy ludzi po środku którzy zapierniczają aby świat jakoś funkcjonował by miał kto pracować na biednych i by bogaty miał u kogo pieniądze wydawać. Dobre odniesienie do dzisiejszego społeczeństwa.

ocenił(a) film na 4
mates_z

Mam podobnie. Film nie ma sensu. Brakuje w nim pomysłu. Przykładowo scena nawalanki w pociągu mogła być dobra, aby pociągnąć film jako kino akcji. Za dużo tu różnych pomysłów, które sumarycznie nie mają żadnego sensu dlatego oglądanie tego filmu męczy.

mates_z

W filmie, gdy docierają do cysterny, chyba,jest powiedziane, że pociąg przedzierając się przez śnieg i lód topi go i ta woda jest potem wykorzystywana przez pasażerów.
Dlatego pociąg nie może się zatrzymać.

użytkownik usunięty
mates_z

Spoiler na spoilerze. Dla tych, którzy obejrzeli.
Film przedstawia historię upadku NWO. Mamy łopatologicznie pokazaną strukturę społeczną, od ciemnoty, do oświeceńca -1 Wilford. Struktura ma kształt trójkąta, po którym przechodzą tylko w jedną stronę nasi bohaterowie. Na początku mamy ciemną masę brudasów i "świń", czyli odpady społeczne. Pożytek z nich taki, że są w absolutnym końcu pociągu; ich obecność daje panom zaspokoić potrzebę władzy - terror i kontrola strachem mimo braku realnego zagrożenia [nie mają amunicji, ale opakowanie jest skuteczne]; wśród ciemnoty są utalentowani, o kt zabiegają lepsze wagony [potrzebują rąk skrzypka, ale nie samego skrzypka -przedmiotowe traktowanie osoby; teraz to się nazywa zasoby ludzkie]; tutaj też rodzą się dzieci, które są poświęcane dla większego dobra [pedofilia, ofiary z, najcenniejsze są te poniżej 5r.ż. .. itp.], swoich nie ruszają. Podkreślane są dwie rzeczy: 1. los każdego jednego człowieka jest zdeterminowany, twój los jest już przesądzony; 2. oddawać cześć Wilfordowi, kt jest dobroczyńcą ludzkości [człowiek uważa się za boga]. Następny wagon to klucznik, facet kt ma kody dostępu do kolejnych wagonów [w Biblii, odpowiednik św. Piotra] i jego córka, kt ma ponadnaturalne zdolności [kwestia jasnowidzenia nie jest jednoznacznie określona; empatia?]. Jego pomocy potrzebuje ciemnota, bez niego nie ma sensu iść dalej [kronol to karta przetargowa]. Następny wagon jest pusty [w świecie gdzie każdy ma swoje miejsce i niemożliwa jest bezczynność więźniowie są wcielani do struktur terroru i kontroli]. Kolejny wagon to produkcja żywności [robactwo jest cenne, bo to najpr. źródło białkowe; smakołyki żadne, ale da się podtrzymywać życie]. Kolejny wagon to mężczyźni z siekierami, zamaskowani i oskórowani, to obecność realnego zła i nie ma tu zabawek w straszenie. Dodatkowo są wyposażeni w okulary na podczerwień co jest znakiem drugiego niewidocznego dla ludzkiego oka zła ukrytego [dziś to np. wojny na łączach internetowych; podwójni-potrójni agenci; wtyczki z zasobów ludzkich]. Potem dowiadujemy się, że każdy kolejny Nowy Rok to kolejna sensacja, strach i zamieszanie, zagrożenie [tu: rozwalanie czołem pociągu spadów lodowych], to również pora gdy kolejny człowiek z ciemnoty niesie światło zwycięstwa [tu: dziecko z podpaloną pochodnią, który jak w sztafecie przekazuje światło dalej [mały Prometeusz dający nadzieję innym]. Kolejny wagon to WODA - życie, oczyszczenie. W filmie pada hasło, ze kto ma dostęp do źródeł wody, ten może forsować swoje racje [siła terroru, szantaż]. Wilford jest tu nazwany wielkodusznym i bogiem wcielonym [nie, człowiek sam z siebie nie jest bogiem; on i jego poplecznicy uważają inaczej]. Kolejny wagon to ogrody, sady i pada hasło 'że ci ludzie ugryzą najwyżej pomidor', są nieszkodliwi i nie ma w nich agresji. [Przekonanie, że weganie/wegetarianie są pacyfistami i łatwo nimi manipulować; wyznają humanitarne traktowanie stworzeń - nie jedzą mięsa bo nie tolerują przemocy; myślą, że ich niechęć do czynienia zła przekłada się na pokojową wolę innych]. Kolejny wagon to świat flory wodnej; zjada się 2 razy na rok mięsko w sushi. Kobieta mówi tu o regulacji i kontroli liczb na świecie. 74% populacji żyjących jest to zredukowania [czyli jakiś miliard, może pół zostanie dzięki dobremu Wilfordowi]. Ludzie przyjmą to do wiadomości bo są mentalnie rozbrojeni. Kolejny wagon to rzeźnia [mięso; kurczaki, tusze] To trudny intelektualnie wagon i pada hasło, że jeśli przełamie się opór mięsożerców to wszystkie więzy będą rozluźnione - korzyść podwójna - rozbrojony mięsolubny przestaje myśleć i można do zindoktrynować [zrobić ideologiczne pranie mózgu]. Stąd przechodzą do kolejnego wagonu pt. EDUKACJA i WYCHOWANIE. Pokazany jest program utrwalania fałszywych przekonań i wiedzy, która nijak ma się do rzeczywistości [ale o tym dzieci nie wiedzą bo skąd i nauczycielka, bo jest poddana skutecznemu przeprogramowaniu [MK Ultra]; mimo podobnego wieku jak Curtis, nauczycielka, reprezentuje zafałszowaną cz. świata. [świat to pociąg - słowa oświeceńca; lokomotywa jest święta - kościół NWO i doskonałe profanum udające sacrum]. To wagon przemocy najgorszego rodzaju [utrata niewinności; przełamywanie KAŻDEJ bariery moralności i człowieczeństwa [promocja lbgt]. Tu też są rozdawane dobrodusznie jajka [manipulacje DNA; in-vitro; eksperymenty] i ich niszczenie. To poziom gdzie pada hasło, że teraz nikt już nie jest bezpieczny [łamanie regulaminów przeciw pożarowych]. Potem mamy baseny i nast. sauny. Tu już potrzebny był tylko klucz uniwersalny [czyli ciemnota łyka wszystko i lepsi są bezpieczni]. Kolejny wagon z imprezowiczami, nad kt góruje jakiś czł. ze skrzydłami anielskimi [wolność, muzyka, wieczny karnawał i zamulenie, które potęguje kolejny wagon otępionych kronolem [substancją zamulającą i wyżerającą mózg, ale też w większej il. będący niebezpiecznym materiałem wybuchowym]. W końcu docieramy do miejsca wykorzystywania dzieci i sposobów przechowywania ich. I sama lokomotywa z napisem "w", na której czele stoi Wilford [will - wola; ford? 3ba by sprawdzić biografię Forda] i babka z metrem, która mierzy wszystko co ma pod ręką [zachowanie stanu równowagi to podstawa kontroli]. Okazuje się, że mandala 3D jest istnieniem boskim, nieśmiertelnym, ciszą i takim logosem, że mucha nie siada]. Okazuje się, że grypsy to sabotaż pochodzący od samego zła [kłamie bohatera na potęgę. I mimo, że jest to wcześniej powiedziane, żeby z 'w' nie gadać a język odciąć, nie stosuje się do tego]. W końcu pociąg się wykoleja, drzwi otwierają, mroźne dni stają się przeszłością a człowiek otwiera na lepszy świat pt. podbój kosmosu, na kt jednak da się przeżyć, tylko musi przyjść odp. pora [krok w śniegu to powtórka kroku Armstronga]. Można by jeszcze dużo mówić i pisać np. pociągu jako maszynie, pociągu jako popędzie seksualnym [spr. w słowniku], o męczennikach '7', o znaczeniu treści grypsów, o przehandlowaniu ziemi i wody, gdzie czł. jest umieszczony a jego własność prywatna-nabywania nie istnieje, itd., itd. Warto obejrzeć ten film jeszcze raz. Świat tu mknie, bo intelektualni geniusze uważają, że doskonale to się pokrywa z teorią pędzenia ziemi, wokół słońca w kosmosie [nie jak w Biblii, że ziemia jest OSADZONA na 4 filarach]. Pozdro.

mates_z

Wiesz co...zmien źródło....

ocenił(a) film na 7
mates_z

Były pokazane wagony sypialniane przy scenie w wagonie gdzie był denstysta i krawiec.

mates_z

Właśnie oglądnąłem, więc po 4 latach dam Ci odpowiedź, zadając pytanie: jaki sens ma istnienie ludzkości, dokąd zmierzamy, co robimy pożytecznego, oprócz planowania kolejnych rewolucji, wymyślania nowych rzeczy które zaraz będą przestarzałe?
Tak mój drogi, film nie jest metafizyczny a METAFORYCZNY - pociąg jest przenośnią naszego świata (można by napisać że Ziemi, ale powoli rozpełzamy się poza planetę). Całe życie pchasz się w kierunku lokomotywy (startując z różnego miejsca, zależy gdzie się urodzisz) - a na koniec okazuje się, że Twoje wybory i tak nie miały absolutnie żadnego znaczenia w szerszej perspektywie...
Nie wierzysz? To powiedz mi, jakie znaczenie ma dla Ciebie, jakim człowiekiem był Twój pra-pra-pra-pra-pra dziadek oprócz faktu, że spłodził Twojego pra-pra-pra-pra dziadka (lub babcię). Sam fakt, że prawdopodobnie nic nie wiesz o swoim przodku, żyjącym ledwie 5 pokoleń temu powinno dać do myślenia. A jeżeli jesteś akurat z takiej rodziny, co to przechowuje pamięć rodową - przesuń granicę o kolejne 5,10 czy 20 pokoleń.

ocenił(a) film na 7
mates_z

Czyli z twojego toku myślenia to każdy film czy serial jest zły, jeżeli byś chciał tak jak piszesz to żaden film czy serial nie miał by sensu ani trwać, ani się rozwijać, to zwykłe szaleństwo. Proponuję zmienić tobie gatunek filmu czy serialu skoro nie trawisz tego typu gatunku.

mates_z

"Pasażerowie z tyłu nie robią nic pożytecznego oprócz żarcia, spania i planowania kolejnej rewolucji. Pasażerowie z przodu nie robią nic pożytecznego oprócz imprezowania, ćpania, siedzenia lub dbania o wygląd (być może śpią też i jedzą, ale brak tam wagonów sypialnych). Może coś pożytecznego robią rzeźnicy, przetwórcy rybni, sadownicy, kucharze, fryzjerzy, kosmetyczki i kontrolerzy w klatkach, którzy mają symbolizować klasę robotniczą."

"Jednak nikogo nie interesuje jak zasiedlić ziemię lub zmienić klimat. Ani plebs z tyłu, ani dziewiętnastowieczna burżuazja z przodu nie robią nic pożytecznego dla ich podróży donikąd. Zmierzają nigdzie, bo pociąg nie może jechać w nieskończoność, a oni nie mają planu co zrobić za 100 lat. Pociąg w każdej chwili może się wykoleić, bo nikt go nie serwisuje, ani torów po których jedzie. Z fabuły wynika, że jeżdżą w kółko, więc równie dobrze mogliby się zatrzymać."

Jakże piękna analogia do realnego świata!

mates_z

W fantastyce jest tak, że można przyjąć prawie dowolne założenia, ale po ich przyjęciu należy dbać o wewnętrzną logikę zdarzeń. Tu same założenia są już idiotyczne i sprzeczne. Film durny pod każdym względem. Jeśli to alegoria, skuteczniejsza by była, gdyby pokazać rozmowę dwóch ludzi pijących kawę przy kuchennym stole.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones