Okno na podwórze
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
[SPOILERY] Przez to że od bohatera do obserwowanych ludzi był duży dystans, jakoś nie czuć sytuacji zagrożenia, napięcia. No i jeszcze to że przez większość filmu Thorwald nie wiedział że jest obserwowany. To wszystko dawało jakoś zbyt dużą przewagę temu fotografowi. W zasadzie tylko w krótkich momentach gdy Lisa chodziła pod mieszkanie Thornwalda pojawiało się jakieś zagrożenie.
Ale pomimo braku napięcia, sam film potwornie wciąga. Kolejne posunięcia fotografa i kolejne posunięcia Thornwalda to coś niczym korespondencyjna gra. I jak na złość nie można się domyślić końca tej gry choć są tylko dwie możliwe opcje - albo Thornwald jest mordercą albo nie. Choć teoretycznie większość przesłanek wskazuje na to pierwsze, to mimo wszystko można mieć spore wątpliwości. Bo gdy obserwowanie okien stało się obsesją fotografa, kilka razy wtrąca się detektyw. On jako jedyny jest w miarę trzeźwy umysłowo od początku do końca i jest dość sceptyczny. Wtedy pojawia się myśl, że być może wkręciliśmy się razem z bohaterem w obserwowanie okien i wyciąganie pochopnych wniosków. Że to wszystko to zwykła sytuacja a my podobnie jak bohater zbytnio napaliliśmy się na tą całą wyłącznie wymyśloną historię (bo opartą przecież TYLKO na samych domysłach). I to otrzeźwienie jest genialnym posunięciem bo znakomicie usypia czujność (bo skoro to być może nie jest morderca to czego się bać) a z drugiej strony wzmaga niepewność (bo już nic nie wydaje się nam pewne).
W dodatku obserwowanie różnych ludzi wraz z bohaterem dla chwilowej odskoczni od głównego wątku jest równie fascynujące jak ten główny wątek. Pokazuje ludzi mieszkających obok siebie i jednocześnie niewiele o sobie wiedzących. Widzimy tylko kilka urywków z ich życia a przejmujemy się nimi niewiele mniej niż Thornwaldem.
9/10 - Arcydzieła nie ma, ale jest film rewelacyjnie skonstruowany pod wieloma względami, z ciekawą fabułą i przede wszystkim wyśmienitym pomysłem.
Nie ma napięcia? Chyba żartujesz. Przez ostatnie pół godziny filmu myślałem, że umrę na serce :) Scena z wchodzeniem do domu Thorwalda była właśnie szalona!
do autora - włóż sobie przewód elektryczny w dupę to będziesz miał napięcie idioto.
wracaj do filmów typu "Totalny kataklizm" skoro takich nie umiesz porządnie odebrać.
Pozdrawiam dziecko neo. Naucz sie kultury, dopiero potem się wypowiadaj. Nie zapominaj że to nie forum Onetu.
aciddrinker - powiem Ci tak: "jak Jan mówi o Pawle to to świadczy o Janie a nie o pawle"... z całym szacunkiem ale obnażyleś swoja zerow kulturę osobistą.
----
Co do odczuć po oglądnięciu filmu, to mam w części podobne do tych co ma autor wątku. W części, o jednak końcówka troche wywoluje napiecie: jak morderca wchodzi do mieszkania gdzie jest piękna odtwórczyni głównej rolii (świetnie zagrałą! i jak miło się patrzy na nią:)))mmm), albo jak wchodzi po schodach do podglądacza...
Też dobry scenariusz.
Jednak też widać "ząb czasu", sceny niektore zbyt statyczne, czasami troche nudny (na poczatku).. ale tylko troche.
Zatem mam mieszane uczucia, jednak film będzie w mojej filmotece:) zwłaszcza ze względu na piekna Grace Kelly
1. obejrzeniu*
2. cóż, może wyraziłem się zbyt ostro - przepraszam. ale litości, jeśli
ktoś wypisuje coś takiego to po prostu ręce opadają
facet dał 9/10 --> besztanie go ze nie dal 10 :) litości :D gdyby dał 1 to i owszem :D ale 9 ???????????
p.s sam oceniłem na 9 :) i zgadzam się z autorem tematu !!
Jaki typ przypieprzył się do błędu. Aciddrinker ty nie szanujesz zdania innych ludzi.
Zapraszam do ankiety tych co oglądali filmy Hitchcocka! Głosy można oddać na stronie: http://www.filmweb.pl/user/camillo_kp/blog/550926 Za oddanie głosu będę wdzięczny!
Aciddrinker to nie twoja melina prostaku zachowuj się jakoś bo tacy użytkownicy jak ty robią z tego portalu obore.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
